Miasto wykorzystuje kunę do promocji ESK! Będzie sponsorować też kuny w zoo [GALERIA]

2016-03-22 10:37

Na stronie ESK można teraz kupić koszulki z rysunkiem tego zwierzaka. Są podpisane między innymi "Najsłodsze kabelki są we Wrocławiu" czy "Przegryzłam, to przegryzłam. I po co drążyć".

Kuna jest słynna z tego, że podczas ceremonii otwarcia Europejskiej Stolicy Kultury przegryzła kable. Spowodowała awarię i przypłaciła to życiem. Przez kilkanaście minut w rynku nie było prądu. Nie działały telebimy, iluminacje i latarnie. Zmarznięci wrocławianie przez mniej więcej godzinę czekali na rozpoczęcie ostatniego etapu ceremonii. Za całą sytuację przeprosił później prezydent Wrocławia.

Gadżety z kuną

Teraz kuna trafiła na koszulki oraz na kartki pocztowe, które zespół Europejskiej Stolicy Kultury 2016 wysyła z okazji Wielkanocy. T-shirtów są trzy rodzaje, wszystkie w damskiej i męskiej wersji. Kosztują po 16 złotych za sztukę. Można je jak na razie kupić tylko w sklepie internetowym.

- Chcemy w ten sposób puścić oko do uczestników styczniowych wydarzeń i wszystkich wrocławian. Spojrzeć na siebie z dystansem - wyjaśnia Arkadiusz Förster, rzecznik prasowy Europejskiej Stolicy Kultury Wrocław 2016.

Nie wiadomo jak długo gadżety będą dostępne w sprzedaży. Rzecznik ESK tłumaczy, że to zależy od tego, jak dużą popularnością będą się cieszyły.

Kuna: Ta postać przypomina mi ciotkę Marię

O komentarz do sytuacji poprosiliśmy autora fanpage'a "Tribute to Kuna ESK 2016". Wypowiedział się w imieniu samej kuny.

"Jestem w szoku. Tym bardziej, że ostatnio nawet o samej imprezie przycichło, pozwalniali też chyba trochę ludzi, choć czemu oni są winni skoro to ja zrobiłam zwarcie? Uważam pomysł z gadżetami za genialny, ale nie tak to powinno się odbywać. Ktoś wyraźnie próbuje moim kosztem przekuć totalną wtopę w sukces wizerunkowy i przy okazji poprzez upselling zarobić na kolejne fantastyczne wydarzenia, bo przecież pieniędzy z centrali póki co nie ma.

Zastanawiam się nad krokami prawnymi, ale jednocześnie chcę podkreślić, że jak kogoś na ulicy zobaczę w takiej koszulce, to nie ugryzę. Sama postać bardziej mi przypomina ciocię Marię z lat młodości niż mnie, ale zostawmy to. Przecież chodzi o symbolikę".

ESK zaopiekuje się kunami z zoo

Gadżety z kuną to jednak nie wszystko. Urzędnicy z Biura Festiwalowego Impart 2016 21 marca podpisali umowę z władzami zoo. Zobowiązali się w niej do opieki nad kunami żółtogardłymi we wrocławskim ogrodzie zoologicznym.

- Kuna, która przegryzła kable zginęła. Chcemy chronić pozostałe - tłumaczy Arkadiusz Förster.

Urzędnicy nie będą jednak przekazywać pieniędzy na utrzymanie tych zwierzaków. Umowa ma charakter barterowy i dotyczy wzajemnej reklamy. Zapytany jak przyczyni się to do polepszenia życia kun, rzecznik ESK tłumaczy, że władze zoo pieniądze zaoszczędzone na promocji będą mogły przekazać na wikt dla tych zwierząt.

Czytaj także: Nowe remonty i... korki w centrum i na północy Wrocławia [GALERIA, OBJAZDY, AUDIO]