W grudniu 2012 r. w Hotelu Wrocław został aresztowany ksiądz Paweł K. podejrzewany wówczas o pedofilię. O całej sprawie policję zawiadomili pracownicy hotelu, zaniepokojeni tym, że w hotelu mieszka mężczyzna, którego odwiedzają młodzi chłopcy.
Nie pierwszy raz
Okazało się, że mężczyzna to ksiądz, który jest dobrze znany policji. Kilka lat wcześniej został on przyłapany na posiadaniu dziecięcej pornografii. Po doniesieniu z 2012 r. ksiądz został aresztowany, a policja szybko dotarła od poszkodowanych przez księdza chłopców. Wyrok w sprawie zapadł w 2015 r. Ksiądz Paweł K. został skazany na 7 lat więzienia za gwałt i wykorzystywanie seksualne nieletnich. Ponadto dostał również dożywotni zakaz pracy z dziećmi.
Zadośćuczynienie dla ofiary
Po wydarzeniach z 2005 r. Paweł K. został skierowany do pracy w Bydgoszczy, gdzie miało dojść do molestowania jednego z uczniów gimnazjum. Dzisiaj uczeń ten jest już dorosły i domaga się odszkodowania od obu kurii: wrocławskiej i bydgoskiej, twierdząc, że doskonale wiedziały o praktykach księdza, a mimo to pozwalały mu pracować z młodzieżą. Mężczyzna ubiega się o 300 tys. zł zadośćuczynienia. Na razie żadna z kurii nie odniosła się do tych zarzutów i czeka na oficjalne doręczenie pozwu.
Historia wikariusza
Paweł K. był wikariuszem we Wrocławiu. Pracował m.in w Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym sióstr boromeuszek we Wrocławiu i parafiach św. Ducha oraz Matki Bożej Bolesnej. Wcześniej służył również w Miliczu, Oławie i Brzegu.