Mieszkanie z komornikiem w pakiecie i gaz w łazience
Przy wynajmie mieszkań we Wrocławiu trzeba być czujnym, bo zdarzają się różne, bardzo przykre sytuacje...
- Raz, kiedy wynajmowałam okazało się, że mąż wynajmuje niby żony mieszkanie, chociaż żona ma jeszcze panieńskie nazwisko. Później się okazało, że mieszkanie było zajęte przez komornika. Komornik wszedł po pięciu dniach od wynajmu i okazało się, że mamy tydzień na wyprowadzkę - relacjonuje jedna ze studentek.
- Mieliśmy spotkanie z mężczyzną, który posiadał dwa mieszkania. Przy pierwszym mieszkaniu, na które nie było zbyt wielkiego popytu, zbierał podpisy od ludzi żeby otrzymać od nich pieniądze już za następne mieszkanie. Gwarantował im, że jeśli teraz zapłacą 1500 zł kaucji, przed zobaczeniem tego mieszkania, to będą mieli zapewnione to miejsce - opowiada zapytany.
- W jednym mieszkaniu był Junkers w łazience. Podobno ulatniał się gaz. Właścicielka nie chciała tam nic zadziałać, wymienić. Bałyśmy się z koleżankami tam w ogóle kąpać, wchodzić do tej łazienki - przyznaje inna wrocławska studentka.
>>> Co najbardziej wkurza lokatorów mieszkań wynajmowanych we Wrocławiu? Mamy listę! [RAPORT]
Jak się zabezpieczyć przy wynajmie mieszkania?
Tymczasem wielu potencjalnych problemów da się uniknąć już przy podpisywaniu umowy wynajmu.
- Sprawa z rozliczeniem kaucji. Zawsze przy protokole zdawczo - odbiorczym spisujemy liczniki. Na to państwa wyczulam, żeby zrobić to rzetelnie, żeby przy protokole zdawczo - odbiorczym zrobić zdjęcia pęknięć, zadrapań, przybrudzeń. Na przykład tych na ścianach. Czasem właściciele chcą żeby odmalować mieszkanie, bo jest brudne - radzi Magdalena Orłowska z biura nieruchomości Advice, przedstawicielka medialna DOSPON.
Kto płaci za naprawę lodówki?
- Mogą być sytuacje, że się sprzęt jakiś zepsuje. Po czyjej stronie jest naprawa? Sytuacja jest dość prosta. Czasami właściciele mają ubezpieczenia. Często jest też tak, że przychodzi fachowiec, który określa z jakiej winy jest szkoda - tłumaczy Magdalena Orłowska.
>>> Za stancje jak za zboże. Wrocław ma jedne z najwyższych cen wynajmu mieszkań w kraju [AUDIO]
Czego właścicielowi mieszkania nie wolno?
- Są skrajne przypadki, że właściciel wchodzi do pokoju, który wynajmuje i przegląda rzeczy najemcy. To jest niedopuszczalne. Zdarzają się tez przypadki w wynajętych mieszkaniach, gdzie właściciel ma też klucze i wchodzi sprawdzić czy ktoś ma porządek. To też jest niedozwolone. W takich przypadkach zapisy w umowie są bardzo ważne. Właściciel ma możliwość skontrolowania stanu mieszkania, ale po wcześniejszym umówieniu się z najemcą na konkretny termin - wyjaśnia Magdalena Orłowska.
Dolnośląskie Stowarzyszenie w Obrocie Nieruchomościami i Zarządców Nieruchomości (DOSPON) organizuje bezpłatne konsultacje dotyczące wynajmowania mieszkań i pokoi. Można się tam poradzić m.in. jak prawidłowo skonstruować umowę z wynajmującym.
Akcja potrwa do końca września. Listę agencji nieruchomości udzielających porady można znaleźć na stronie internetowej tutaj.
Posłuchaj wypowiedzi Magdaleny Orłowskiej z biura nieruchomości Advice, przedstawicielki medialnej DOSPON: