Wrocław. Nikt z kierowców nie pomógł, ale byli policjanci
List z podziękowaniami od mieszkańca Wrocławia trafił do Komendy Miejskiej Policji. Mężczyzna wyraża w nim swoją wdzięczność dla mundurowych z patrolu, którzy pomogli mu pod koniec marca br. Okazało się, że senior pojechał autobusem na przedmieścia Wrocławia, ale stracił orientację w terenie, nie wiedząc, gdzie się znajduje. W związku z tym postanowił zrobić sobie drogę na skróty, co skończyło się tym, że wylądował w małym stawie, z którego nie mógł się w dodatku wydostać. Przez wypadek stracił też portfel z dokumentami i telefon komórkowy.
- W okolicy węzła Wrocław-Północ na trasie Warszawa-Kudowa zdezorientowany, zziębnięty i przemoczony mężczyzna, szukał pomocy wśród przejeżdżających pojazdów. Nikt z jadących kierowców nie chciał udzielić pomocy - informuje Komenda Miejska Policji we Wrocławiu.
Zrobił to dopiero patrol policji, który przypadkowo przejeżdżał w pobliżu miejsca, gdzie znajdował się mężczyzna. Poza wsparciem poszkodowanego funkcjonariusze odwieźli go do jego domu.
