Nikt z kierowców nie pomógł, choć wymagał pilnej pomocy! Przypadek sprawił, że mógł napisać ten list

2025-04-30 15:27

Mieszkaniec Wrocławia, którego zdrowie było poważnie zagrożone, dziękuję za okazaną pomoc policjantom. Senior udał się autobusem na przedmieścia Wrocławia, ale stracił orientację w terenie. Szukając właściwej drogi, "zjechał", jak sam relacjonuje, do małego stawu, z którego wydostał się dopiero w godzinach wieczornych. Na początku szukał pomocy wśród kierowców, ale nikt się nie zatrzymał.

Żaden kierowca nie pomógł mieszkańcowi Wrocławia. Zatrzymali się tylko policjanci

i

Autor: policja/ Shutterstock

Wrocław. Nikt z kierowców nie pomógł, ale byli policjanci

List z podziękowaniami od mieszkańca Wrocławia trafił do Komendy Miejskiej Policji. Mężczyzna wyraża w nim swoją wdzięczność dla mundurowych z patrolu, którzy pomogli mu pod koniec marca br. Okazało się, że senior pojechał autobusem na przedmieścia Wrocławia, ale stracił orientację w terenie, nie wiedząc, gdzie się znajduje. W związku z tym postanowił zrobić sobie drogę na skróty, co skończyło się tym, że wylądował w małym stawie, z którego nie mógł się w dodatku wydostać. Przez wypadek stracił też portfel z dokumentami i telefon komórkowy.

- W okolicy węzła Wrocław-Północ na trasie Warszawa-Kudowa zdezorientowany, zziębnięty i przemoczony mężczyzna, szukał pomocy wśród przejeżdżających pojazdów. Nikt z jadących kierowców nie chciał udzielić pomocy - informuje Komenda Miejska Policji we Wrocławiu.

Zrobił to dopiero patrol policji, który przypadkowo przejeżdżał w pobliżu miejsca, gdzie znajdował się mężczyzna. Poza wsparciem poszkodowanego funkcjonariusze odwieźli go do jego domu.

Stracił pół miliona
Wrocław SE Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki