Odmówiła mężowi pieniędzy. Skończyła z kablem zaciśnietym na szyi! Marek o. zszokował zeznaniami

2025-07-27 4:18

Marek O., mieszkaniec powiatu oleśnickiego, usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa swojej żony. Do zdarzenia doszło na początku lipca, gdy kobieta odmówiła mężowi pieniędzy na alkohol. To spowodowało, że 61-latek rzucił się na kobietę z kablem od przedłużacza i zaczął ją dusić. Poszkodowana zdołała się oswobodzić i wypchnęła męża z kuchni, do której zablokował jednocześnie dostęp.

Usiłowanie zabójstwa pod Oleśnicą. Mąż dusił żonę kablem

i

Autor: SHUTTERSTOCK Marek O., mieszkaniec powiatu oleśnickiego, usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa swojej żony, zdj. ilustracyjne

Usiłowanie zabójstwa pod Oleśnicą. Mąż dusił żonę kablem

Od 10 lat do dożywotniego pozbawienia wolności grozi Markowi O., który usiłował zabić swoją żonę. U rodziny spod Oleśnicy nigdy wcześniej nie interweniowała policja ani nie dochodziły stamtąd żadne niepokojące sygnały. Wszystko zmieniło się 6 lipca br. 

- Z naszych ustaleń wynika, że mężczyzna zaatakował kobietę, gdy ta odmówiła mu pieniędzy na alkohol - powiedziała "Super Expressowi" Karolina Stocka-Mycek, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.

61-latek rzucił się na kobietę z kablem od przedłużacza, którym zaczął ją dusić, jednocześnie kierując pod jej adresem groźby pozbawienia życia. 

W rezultacie spowodował u pokrzywdzonej obrażenia w postaci wybroczyn krwawych w spojówkach oka prawego i lewego, podbiegnięć krwawych i otarć naskórka na szyi oraz podbiegnięć krwawych na ramieniu i łokciu prawym, które to obrażenia naruszyły czynności narządów ciała i rozstrój zdrowia pokrzywdzonej na okres poniżej dni siedmiu, ale jednocześnie, z uwagi na sposób działania sprawcy, naraziły ją na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu - czytamy w komunikacie śledczych.

Podejrzany powiedział, że "to była forma żartu"

Walcząca o życie kobieta zdołała się uwolnić, wskutek czego mężczyzna stracił równowagę. To pozwoliło poszkodowanej zamknąć się w kuchni i wezwać pomoc. 

W trakcie przesłuchania w charakterze podejrzanego Marek O. przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, zaprzeczając jednak w swych wyjaśnieniach, że miał zamiar pozbawienia życia swojej żony i że groził jej pozbawieniem życia. Dodał, że założenie kabla na szyi żony to była forma żartu. Wobec podejrzanego stosowany jest środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.  

Zabójstwa emerytek w Warszawie
Super Express Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki