Jedzenie do społecznej lodówki włożyć może każdy, kto ma nadmiar żywności. Wyjąć też może każdy, 24 godziny na dobę.
- Konserwy, ciastka są. O, kasza manna jest też! To jest bardzo miłe, że ludzie nie przynoszą artykułów, które są już do wyrzucenia. Ile żywności wyrzuca się do śmietnika. Nie może tak być. Są ludzie, którym brakuje takich naprawdę podstawowych produktów – tłumaczy w rozmowie z TVP3 pomysłodawca ustawienia Społecznej lodówki Jan Piontek, radny osiedlowy ze Szczepina.
To właśnie na terenie Szczepina lodówka została postawiona, dokładnie przy ulicy Zachodniej, przy siedzibie rady osiedla. Prąd potrzebny do działania sprzętu opłacają społecznicy z Rady Osiedla Szczepin.
Jedzenie do lodówki wkładają właściciele okolicznych sklepów i mieszkańcy osiedla.
Osiedlowy bank żywności
To nie jedyna inicjatywa, w którą zaangażował się Jan Piontek. Prowadzi on stały punkt wydawania żywności. Jedzenie może wziąć stamtąd każdy potrzebujący, nawet ten, który nie spełnia kryteriów dochodowych wyznaczonych przez MOPS.
Posłuchaj materiału reporterki Radia ESKA Kai Paśko: