Do niecodziennego incydentu doszło na ul. Podwale we Wrocławiu. 25-letni rowerzysta wjechał w policyjny posterunek ustawiony przed niemieckim konsulatem. Tuż po zdarzeniu mężczyzna próbował odjechać, ale został zatrzymany przez funkcjonariusza pełniącego służbę na posterunku i przekazany w ręce policjantów z Wydziału Prewencji i Patrolowego. Jak się wkrótce okazało, 25-latek był kompletnie pijany. Badanie wykazało, że miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu.
- Mężczyzna ze względu na swój stan został przewieziony przez policjantów do Wrocławskiego Ośrodka Pomocy Osobom Nietrzeźwym - informuje st. sierż. Paweł Noga z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu. - Na szczęście wrocławianinowi nic się nie stało, a uszkodzenia posterunku okazały się nieznaczne.
O dalszym losie 25-latka zdecyduje teraz sąd.