Politechnika Wrocławska: Superkomputer wreszcie gotowy!

Komputery takie jak ten pozwalają na dokonywanie zaawansowanych analiz oraz na modelowanie przeróżnych danych z zakresu m.in. medycyny, mechaniki, fizyki czy astrochemii. Pozwalają badać zjawiska, jakich nie sposób sprawdzić w warunkach laboratoryjnych i przenoszą pracę naukowców na zupełnie inny poziom. A zatem – poznajcie klaster Bem.

Jeden komputer jak 60 domów

Klaster Bem ma pobór mocy rzędu 240 kW, czyli dokładnie tyle, ile zużywa jednocześnie ok. 60 domków jednorodzinnych. Do tego generuje tak dużo ciepła, że wymaga nieustannego chłodzenia – dlatego też na dachu budynku zamontowane zostały agregaty wody lodowej, chłodzące powietrze. Ale gra jest warta świeczki – klaster Bem to informatyczny gigant, który ma moc obliczeniową tysiąca komputerów osobistych.

Czym tak właściwie jest superkomputer?

Otóż pod pojęciem tym kryje się sieć połączonych ze sobą jednostek komputerowych, tworzących razem klaster ogromnej mocy obliczeniowej. Teraz jeden z nich ma także Politechnika Wrocławska. To dziś, 25 czerwca, w budynku D-21 (Bibliotech) przy pl. Grunwaldzkim 11, nastąpi oficjalne oddanie go do użytku.

Pewne jest już, że klaster Bem trafi na listę TOP500 najszybszych komputerów na świecie i ma spore szanse na to, aby znaleźć się w ścisłym TOP100. Po co go stworzyli? Aby pomagał w pracy polskim naukowcom.

Dali mu imię po zmarłym profesorze

– Klaster otrzymał imię na cześć zmarłego w październiku 2014 r. prof. Daniela Józefa Bema. Był on orędownikiem i długoletnim dyrektorem WCSS. Specjalizował się w zakresie radiokomunikacji, sieci komputerowych i systemów telekomunikacyjnych. Całe swoje życie zawodowe poświęcił nauce i kształceniu kadry – opowiada dr inż. Jacek Oko, szef Wrocławskiego Centrum Sieciowo-Superkomputerowego.

WCSS zostało powołane do życia równo 20 lat temu, w 1995 roku. Dziś jest jednym z wiodących centrów obliczeniowo-sieciowych w całej Polsce.