Brzeg Dolny. Samochód utonął w Odrze
Do niecodziennego zdarzenia doszło w poniedziałek, 13 lutego, w Brzegu Dolnym. Na odcinku między Dolnobrzeskim Ośrodkiem Kultury a starą przystanią promową mieszkańcy zauważyli płynące, na wpół zatopione, audi. - Policjanci dostali informację o samochodzie w Odrze około godz. 16. Gdy dojechali na miejsce, samochód był już pod wodą – powiedział nam mł. asp. Tomasz Nowak z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Początkowo była obawa, że w środku mogą być ludzie. Na szczęście, wszystko wskazuje na to, że nikt nie ucierpiał w tym zdarzeniu. Choć będzie to można potwierdzić dopiero wtedy, gdy samochód uda się wyciągnąć na brzeg. Ma to nastąpić we wtorek (14 lutego).
Wyjaśnieniem sprawy zajęli się policjanci, którzy po kilku godzinach zatrzymali 35-letniego mężczyznę. To on miał wjechać samochodem do rzeki i uciec z pojazdu. Nie było to jednak przypadkowe działanie. - Z naszych, na razie wstępnych ustaleń wynika, że jego działanie było motywowane konfliktem rodzinnym – dodaje Tomasz Nowak.
Na tym jednak nie koniec. Okazało się bowiem, że mężczyzna był poszukiwany przez mundurowych w celu odbycia kary w zakładzie karnym.
Mundurowi wyjaśniają obecnie wszystkie okoliczności sprawy.