Mecz nie był porywającym widowiskiem, choć piłkarzom Śląska trudno odmówić zapału i chęci. Miejscami gra mogła się podobać, a ozdobą spotkania była piękna bramka Erika Exposito. Hiszpan z 17 metrów z pierwszej piłki trafił w samo okienko bramki.
Drugiego gola strzelił Robert Pich z rzutu karnego. Hapoel odpowiedział jedną bramką. Rewanż za tydzień i przed tym meczem Śląsk jest w nieco lepszej sytuacji. Jeśli zespół Wojskowych awansuje dalej w kolejnej rundzie najpewniej zagra z cypryjskim zespołem Anorthossis.