Ślimaki pomogą pokonać salmonellę? Wrocławscy naukowcy potrzebują mięczaków, których nie lubią ogrodnicy [WIDEO, AUDIO]

2017-04-19 9:45

Zespół naukowców z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu bada zastosowanie śluzu ślimaków bezmuszlowych. Ta wydzielina może być pomocna w zwalczaniu bardzo silnych bakterii, między innymi salmonelli. Jednak naukowcom brakuje... ślimaków, więc każdy może wspomóc naukę przynosząc jakiegoś ze swojego ogródka.

Ślimaki najlepiej przynieść w słoikach z dziurkami w pokrywce

i

Autor: Archiwum serwisu Ślimaki najlepiej przynieść w słoikach z dziurkami w pokrywce

Naukowcy potrzebują ślimaków bardzo powszechnych, które często są tępione przez ogrodników.

- Pomrów wielki to jest długi ślimak. Ma nawet do 20 centymetrów długości. Jest ciemny, czarny, nakrapiany. Ma jasny spód. Drugie ślimaki, Śliniki wielkie mają ciało w kolorze od ciemnopomarańczowego do brązowego i ciemną stopę - opowiada Anna Leśków z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu.

Zobacz film reporterki Radia ESKA Eweliny Wąs:

Ślimaki kanibale

Jednak ślimaki nadawały się do badań, trzeba je w odpowiedni sposób przetransportować.

- Najlepiej nie brać gołą dłonią. Włożyć go delikatnie do wcześniej wyparzonego, szklanego słoika. W pokrywce trzeba zrobić dziurki, tak żeby ślimak miał czym oddychać. Najlepiej by było gdyby każdy ślimak był w osobnym słoiku, ponieważ to są gatunki, które wykazują się kanibalizmem. Zjadają się nawzajem

Ślimaki najłatwiej znaleźć po deszczu i pod wieczór, bo jest to ich ulubiona pora. Można je przynosić bezpośrednio do laboratorium przy ul. Grunwaldzkiej 2.

Posłuchaj materiału reporterki Radia ESKA Eweliny Wąs:

Czytaj także: Zwłoki mężczyzny znalezione w klubie w centrum Wrocławia

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki