Autor: Zdjęcie dzięki uprzejmości Lwówek na sygnale Tragedia w Szklarskiej Porębie na Dolnym Śląsku. W pożarze dawnego ośrodka wypoczynkowego zginęły 4 osoby.

Sprawca poczwórnego zabójstwa zatrzymany! Jego ofiary spłonęły żywcem

2019-08-01 10:37

Policjanci zatrzymali mężczyznę, który podejrzany jest o podpalenie opuszczonego pensjonatu w Szklarskiej Porębie w lutym 2018 r. Mężczyzna podłożył ogień w budynku, w którym wcześniej pił alkohol z czterema osobami. Wszyscy zginęli.

Najnowsze z działu

Potężne korki

Karambol na autostradzie A4. Zderzyło się siedem samochodów. Są zabici i ranni

Poruszająca relacja

Tak wygląda Lądek-Zdrój kilkadziesiąt dni po powodzi. Te obrazki łamią serce. "Mamy tylko siebie"

Absurd w cieniu tragedii

Mężczyzna zginął pod kołami pociągu. Jego syn dostał z PKP Intercity… wezwanie do zapłaty

Market spłonął niemal doszczętnie

Potężny pożar Biedronki. Zawalił się dach! Ponad 20 zastępów straży walczyło z żywiołem

Akcja saperów

Potężny niewybuch w szkole we Wrocławiu. Ewakuowano około 1500 osób

Jeleniogórscy policjanci zatrzymali 62-letniego mężczyznę podejrzanego o zabójstwo czterech osób. Do przestępstwa doszło 15 lutego 2019 roku w Szklarskiej Porębie.

Na terenie opuszczonego pensjonatu odbywało się spotkanie towarzyskie. Oprócz 62-latka, w spotkaniu uczestniczyli jeszcze dwaj mężczyźni i dwie kobiety. Wszyscy spożywali alkohol. W pewnym momencie 62-latek oddalił się ze spotkania, prawdopodobnie podpalając klatkę schodową opuszczonego budynku.

W wyniku pożaru zajęło się pomieszczenie, w którym przebywały cztery osoby. Wszystkie poniosły śmierć na miejscu. Straż walczyła z ogniem przez kilka godzin. Po jego ugaszeniu odnalazła na górnej kondygnacji ciała czterech osób.

Zebrane w tej sprawie dowody, pozwoliły na wytypowanie i zatrzymanie osoby podejrzewanej o tę zbrodnię. Okazał się nim 62-letni mieszkaniec powiatu jeleniogórskiego, który został zatrzymany 25 lipca przez jeleniogórskich funkcjonariuszy. Już usłyszał zarzut popełnienia zbrodni i został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Teraz grozi mu dożywocie.