Sala hybrydowa będzie większa niż tradycyjne sale operacyjne. Ma być gotowa na przełomie czerwca i lipca. Pozwoli wykonywać kilka zabiegów na raz u jednego pacjenta.
- Wprowadzamy tam możliwość ciągłego monitorowania za pomocą promieniowania radiologicznego, skanowania, tomografii komputerowej, echokardiografii. Wszystkie one będą odbywać się w tym samym czasie co zabieg - tłumaczy kardiochirurg profesor Marek Jasiński.
"Wyłączą" serce pacjenta na czas operacji
Nowoczesna będzie też zastosowana na sali technologia. Lekarze będą mogli "wyłączyć" serce pacjenta na czas operacji.
- Ta technologia wprowadza nieistniejącą dotąd możliwość automatycznego monitorowania wszystkich parametrów w trakcie krążenia pozaustrojowego. Robi się to za pomocą ciągłego monitorowania poziomu danych parametrów w trakcie krążenia. Stąd to się nazywa Quantum. Druga nazwa to jest Spectrum - wyjaśnia profesor Jasiński.
Dzięki tej technologii pacjent może przebywać w trybie "wyłączonego" serca nawet kilka godzin.
Posłuchaj materiału reportera Radia ESKA Damiana Bonarka:
Czytaj także: Rowerzystka śmiertelnie potrącona przez ciężarówkę na rondzie we Wrocławiu