Coraz więcej jeży potrzebuje pomocy. Ekostraż apeluje o wsparcie w ratowaniu kolczastych maluchów
Ten post wrocławskiej Ekostraży wzruszył internautów. Ekostrażnicy podzielili się w sieci zdjęciami maleńkich, tygodniowych jeżyków. Okazało się, że maleństwa zostały osierocone przez mamę i w dramatycznych warunkach szukały ciepła i pomocy. Uzyskały ją, szczęśliwie trafiając pod skrzydła organizacji. Teraz to jej członkowie apelują, by wesprzeć ich w ratowaniu jeży.
- Zaczęło się. Pierwsze kolczaste żelki, czyli osierocone jeżowe maluszki, właśnie trafiły na nasz pokład. To jakiś miesiąc wcześniej, niż zwykle... Te cztery oseski straciły matkę - a żyją na tym świecie dopiero tydzień. Przerażone i głodne wyszły z gniazda, pełzając nieporadnie i tuląc się do siebie w poszukiwaniu ciepła. Teraz mają już tylko siebie... No i swoją prywatną, ekostrażową opiekunkę - bo całe szczęście zostały zabezpieczone i przywiezione do Ekostraży (dziękujemy dobrym ludziom za reakcję!). Tak więc oczy na zapałki, budzik ustawiony na co trzy godziny i lecimy z tym ratowaniem! Rozrabianie preparatu mlekozastępczego, suple, masowanie brzuszków, odsikiwanie, karmienie, sprawdzanie kupek i kontrola warunków w inkubatorku... Nikt nie obiecywał, że będzie łatwo.Najbliższe miesiące to dla nas szczyt jeżowego sezonu i chyba najtrudniejszy czas w roku. Codziennie trafiają do nas jeże zmasakrowane przez auta i kosiarki, pogryzione przez psy. A od teraz będziemy walczyć też o życie takich osieroconych osesków... Dlatego potrzeba nam zapasów preparatu mlekozastępczego, sprzętu do odkarmiania, inkubatorków, kocyków, podkładów, karmy przejściowej... Aha, i jakby udało się kupić sen w tabletkach, to też poprosimy - zaapelowała w mediach społecznościowych dolnośląska Ekostraż.
Pomocy małym, osieroconym jeżykom, można udzielić m.in. TUTAJ.
TE MAŁE JEŻYKI STRACIŁY MATKĘ. OSIEROCONE MALEŃSTWA POTRZEBUJĄ POMOCY. ZOBACZ ZDJĘCIA: