Tragedia w dolnośląskim Lubaniu wstrząsnęła całą Polską. Doszło do niej w październik zeszłego roku. Tomasz Mockało wybrał się ze znajomymi na dyskotekę. W pewnym momencie towarzystwo z Tomaszem wyszło na zewnątrz. Tam doszło do awantury z ochroniarzem. Możliwe, że Tomasz odepchnął mężczyznę, gdy ten szarpał się z jednym ze znajomych Mockały. Pewne jest jednak, że Przemysław J. uderzył Tomasza. 32-letni mężczyzna umarł.
Sprawca został aresztowany - okazało się, że był pod wpływem narkotyków. Ale później opuścił areszt. A sprawa w sądzie wciąż się nie rozpoczęła. Co na to rodzina? Zapraszamy do materiału video.