Tragedia w Ząbkowicach Śląskich. Przerażająca teoria kryminologa

2019-12-11 12:40

Tragedia w Ząbkowicach Śląskich. Do dziś mieszkańcy miasta nie mogą otrząsnąć się z szoku: 18-letni Marcel C. zamordował swoich rodziców siekierą, a potem swego młodego braciszka. Prokuratura zna motyw jego działania, ale nie chce go ujawnić. Swoją teorię w rozmowie z SE.pl przedstawił natomiast prof. Brunon Hołyst, kryminolog.

Tragedia w Ząbkowicach Śląskich. 9 grudnia całą Polskę obiegły wstrząsające informacje z Dolnego Śląska - 18-letni Marcel C. zamordował swoją rodzinę. Mężczyzna najpierw zabił siekierą swoich rodziców, a potem 7-letniego braciszka. Podczas przesłuchania opisał, że najpierw próbował upozorować włamanie, ale potem przyznał się do odrażającego czynu. Usłyszał trzy zarzuty: zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Grozi mu dożywocie. Śledczy, którzy prowadzą śledztwo w tej makabrycznej sprawie, znają motyw, którym kierował się Marcel C., ale go nie ujawniają.

Czytaj: Ujawniamy, jak Marcel z Ząbkowic zamordował rodzinę. Wstrząsające szczegóły!

W rozmowie z SE.pl profesor Brunon Hołyst przedstawił swoją teorię na temat zbrodni w Ząbkowicach Śląskich. - Prawdopodobnie on był uzależniony od internetu, rodzina mu tego w jakiś sposób zabroniła i on chciał się zemścić. Poza tym on jest introwertykiem, zamkniętym w sobie, jak to mówili jego nauczyciele. Nie mógł znaleźć kontaktu z rzeczywistością i może pomyślał, że ta zbrodnia umożliwi mu jakieś otwarcie na środowisko. Zdarzają się takie osoby, które żyją w swoim wyimaginowanym świecie i dopiero jakaś zbrodnia, wydarzenie - wedle nich - stwarza im pewne perspektywy wyjścia z tego zamknięcia w sobie - powiedział nam kryminolog.

Podejrzany o zabójstwo rodziców i 7 letniego brata wskazał, gdzie ukrył siekierę - mówi Tomasz Orepuk z prokuratury w Świdnicy: