Pracownicy Ogrodu Botanicznego Uniwersytetu Wrocławskiego dostali do testów metr sześcienny kompostu z konopi siewnych. Posadzili na nim rośliny nasienne i byliny, takie jak bratki, prymule i jaskry żeby sprawdzić czy konopny kompost poprawia strukturę gleby i dzięki temu ulepsza w jakiś sposób wyhodowane na nim rośliny.
Polecany artykuł:
– Na kondycję roślin wpływ ma wiele czynników, więc na rzeczywisty wynik naszego eksperymentu trzeba poczekać kilka sezonów – mówi Jolanta Kochanowska, główny specjalista w Ogrodzie Botanicznym. – Dodatkowym celem naszych działań jest poprawa opinii o tej bardzo pożytecznej roślinie. Wykorzystuje się ją w wielu branżach: budowniczej, papierniczej czy włókienniczej. Ponadto posiada ona właściwości prozdrowotne, ma ładny zapach, produkuje się z niej olejki eteryczne. Jako że jest bardzo ładną rośliną, osiągającą nawet pięć metrów wysokości, może też pełnić funkcję dekoracyjną - tłumaczy Jolanta Kochanowska.
- Jeśli eksperyment się powiedzie i konopie siewne sprawdzą się w roli nawozu, Ogród Botaniczny nie wyklucza wykorzystywania go w tym charakterze w następnych latach - zapewnia Michał Raińczuk z Uniwersytetu Wrocławskiego.
Kompost z dyni i nawóz z odchodów słoni
Kompost z konopi siewnych to nie jedyny nawóz testowany przez wrocławskich naukowców. Sprawdzają oni także czy skuteczny jest kompost z dyni, obornik pochodzący z odchodów słoni (materiału dostarcza wrocławskie zoo) oraz koni.
Czytaj także: Przy drugiej próbie mu się udało. Zobacz film ze wspinaczki bez zabezpieczenia na Iglicę! [WIDEO]