W sobotę 1 września po godzinie 19.00 przez dzielnicę Podgórze w Wałbrzychu jechał motocykl. Widać było, że kierowca pojazdu może być pijany. Dlatego policjanci patrolujący drogę zdecydowali się go zatrzymać do kontroli.
Kierowca skutera zamiast się zatrzymać, przyśpieszył, ruszył ulicą Świdnicką.
- Mundurowi podjęli pościg za kierującym, który po kilkudziesięciu sekundach, najpierw chciał skręcić w ul. Bystrzycką, a następnie wjechał pod prąd w ul. Noworudzką i tam ostatecznie został zatrzymany, kiedy to stracił panowanie nad motocyklem i dwukrotnie uderzył w radiowóz - informuje Marcin Świeży z policji w Wałbrzychu.
>>> Policja szuka świadków potrącenia rowerzystki w pobliżu Hali Stulecia. Prawdopodobnie ktoś nagrał ten wypadek!
Okazało się, że 32-latek z Dziećmorowic próbował uniknąć kontroli drogowej, bo rzeczywiście jechał po pijaku. Badanie wykazało u niego 0,32 promila alkoholu w organizmie.
To jednak nie wszystko! Kierowca nie miał prawa jazdy i polisy ubezpieczeniowej pojazdu.
- Teraz grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 5, zakaz kierowania pojazdami, a także wysoka grzywna - dodaje Marcin Świeży.