Wrocławski marsz będzie częścią ogólnopolskiego protestu. Inicjatorką całej akcji jest wrocławska studentka Natalia Kwaśnicka. Tłumaczy ona, że protest nie jest przeciwko czemuś. Uczestnicy manifestacji chcą powiedzieć, w jakim kraju chcieliby żyć.
- Chcemy zyć w Polsce, w której nie łamie się konstytucji, są przestrzegane prawa człowieka, gdzie każdy jest równy bez względu na płeć, pochodzenie, wyznanie, orientację seksualną czy niepełnosprawność. Te postulaty zostaną rozwinięte u nas na proteście w naszych przemówieniach - wyjaśnia Natalia Kwaśnicka.
Będzie gigantyczna manifestacja?
Wydarzenie na Facebooku obserwuje blisko cztery tysiące osób. Prawie dwa tysiące zadeklarowało tam swój udział w proteście. Jednak podawana przez magistrat przewidywana liczba urzędników to sto osób.
- Trzeba pokazać, że jesteśmy jedną wielką siłą i tak naprawdę przyszłością państwa. Trzeba po prostu pokazać co myślimy - tłumaczy jedna z wrocławskich studentek.
- Moim zdaniem takie inicjatywy sa bardzo potrzebne. Jeżeli będę mógł, to na pewno pójdę - zapewnia inny student.
- To jedno z naszych praw obywatelskich żeby się wypowiadać. Kiedy nie można po cichu, to trzeba z pomocą protestów - dodaje kolejny.
Kierowcy, spodziewajcie się utrudnień
Niestety studencki protest będzie oznaczał spore kłopoty dla kierowców, bo będzie odbywał się w godzinach szczytu komunikacyjnego. Studenci mają zgodę na organizację manifestacji, a to oznacza, że będą szli ulicami.
Marsz wyruszy spod akademików Kredka i Ołówek w środę, 25 stycznia o godzinie 16.30. Przejdzie przez plac Grunwaldzki, most Grunwaldzki, plac Społeczny, plac Powstańców Warszawy. Następnie pójdzie ulicą Traugutta i Oławską, mijając Galerię Dominikańską, aż dotzre na rynek. Manifestacja ma zakończyć się o godzinie 18.30.
Niestety studencki protest będzie oznaczał spore kłopoty dla kierowców, bo będzie odbywał się w godzinach szczytu komunikacyjnego. Studenci mają zgodę na organizację manifestacji, a to oznacza, że będą szli ulicami, między innymi przez Plac Grunwaldzki, Plac Społeczny czy ulicę Traugutta.
Posłuchaj materiału reportera Radia ESKA Damiana Bonarka: