Nowe smarownice zamontowano już na pętli Tarnogaj oraz na nowo wyremontowanym torowisku na skrzyżowaniu ul. Kołłątaja, Peronowej i Piłsudskiego. Wkrótce pojawią się też na pętli Biskupin. Przetarg na kolejne sześć został już ogłoszony. Dzięki nowym smarownicom, tramwaje będą przejeżdżały po łuku pętki ciszej oraz będą mniej zużywać szyny.
- Dzięki smarownicy, środek smarujący wydostaje się wprost na szynę, gdy tylko przejedzie po niej tramwaj. Wszystko bez udziału motorniczego - tłumaczy prezes MPK Wrocław Krzysztof Balawejder. - Szyny nie tylko eksploatują się przez to wolniej, ale także niwelujemy pisk, który powstaje, gdy tramwaj jedzie po łuku.
Jak zaznacza przewoźnik, środek smarujący nie zagraża środowisku i jest wykonany z bezpiecznych dla przyrody składników. Smar nie będzie także wydłużał drogi hamowania tramwaju, więc nie będzie obawy, że motorniczy straci kontrolę nad wagonem.
- Oprócz smarownic na Biskupinie i Tarnogaju urządzenia zainstalujemy na pętlach: Leśnica, Kromera, Sępolno, Księże Małe, Klecina i Oporów - dodaje Krzysztof Balawejder. - Nie wykluczamy, że w kolejnych latach będziemy je montować w innych miejscach.