To był wyścig z czasem. W kopalni Rudna w Polkowicach na Dolnym Śląsku ratownicy przez całą środę próbowali dotrzeć do górników zasypanych po wstrząsie, jaki miał miejsce we wtorek po godzinie 21.00. W akcji ratunkowej brało udział blisko 50 osób. Była ona bardzo trudna, nie wszędzie można było użyć ciężkiego sprzętu. Ekipy drążyły tunele ręcznie.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że do wstrząsu doszło na głebokości ponad kilometra. Na krótkiej konferencji prasowej, która została zwołana w nocy, dyrektor kopalni Paweł Markowski potwierdził, że był to bardzo silny wstrząs. Można go było odczuć nawet w pobliskich miejscowościach. Był on samoistny, czyli nie sprowkowany pracami wydobywczymi.
Żałoba po śmierci górników
W strefie wstrząsu znajdowało się 30 górników. 20 osobom udzielono pomocy medycznej. Początkowo mówiło się o dwóch ofiarach: 33 i 37-latku. Dziś po godzinie 10.00 pojawiła się informacja, że trzeciego górnika także nie udało się uratować. Po godzinie 12.00 przyszła wiadomość o kolejnej ofierze. To 23-latek. Ciało piątego górnika znaleziono po godzinie 17.00, pozostałych trzech po godzinie 20.00.
- Jesteśmy wszyscy wstrząśnięci skalą tej tragedii. Wydarzyła się w miejscu, które ocenialiśmy jako rejon o średnim stopniu zagrożenia. Niestety, to zdarzenie nastąpiło w sposób całkowicie nieoczekiwany, niemozliwy do przewidzenia - tłumaczy prezes zarządu KGHM Radosław Łąbędzki-Domagalski.
W szoku są również rodziny ofiar.
- Tatuś nie wrócił do domu z pracy i było to tąpnięcie. Patrzę: o ósmej rano taty nie ma w łóżku. Dzwoniła jego dziewczyna i prosiła żebym zobaczyła czy tato może śpi. Łóżko było pościelone tak jak je zostawił i nie wrócił - opowiada córka jednego ze zmarłych górników.
Prezes zarządu spółki ogłosił już czterodniową żałobę i odwołanie części uroczystości barbórkowych. Na miejsce była w środę premier Beata Szydło. Dziś ma przyjechać tam Andrzej Duda. Sejm uczcil ofiary katastrofy minuta ciszy
Kopalnia Rudna jest największą kopalnią miedzi w Europie i jedną z największych głębinowych kopalni tej rudy na świecie.
ZOBACZCIE materiał filmowy z NOWA TV 24 GODZINY:
Posłuchaj relacji reporterki Radia ESKA Eweliny Wąs: