Przejście graniczne Nove Mesto pod Smrkem - Czerniawa Zdrój zostało zamknięte. Powodem tej decyzji jest remont drogi. Jednak po stronie polskiej nie została wprowadzona nowa organizacja ruchu i kierowcy są zaskoczeni tym, że przejścia w tym miejscu nie ma. Nie ma oznakowania, które informowałoby o objeździe i najbliższym miejscu, w którym można przekroczyć granicę państwa.
Dolnośląska Służba Dróg i Kolei wydała w tej sprawie oświadczenie, z którego wynika, że polska strona nie wiedziała o planach władz powiatu frydlanckiego. "Pomimo wcześniejszych rozmów (około 3 miesiące temu) z Wykonawcą robót - Eurovia SA, Wykonawca nie zaprojektował i nie przedstawił projektu organizacji ruchu po stronie polskiej na czas remontu swojej drogi. (...) Dolnośląska Służba Dróg i Kolei we Wrocławiu, chcąc dopomóc zdezorientowanym kierowcom, awaryjnie wprowadziła informacje o zakazie wjazdu na ten odcinek drogi na skrzyżowaniu w m. Orłowice, na skrzyżowaniu DW 361 z DW 358 oraz DW 351 z DW 358 w Czerniawie".
DSDiK przyznała też, że nie czuje się odpowiedzialna za zaistniałą sytuację i winą obarcza stronę czeską. Proponuje również objazd do Novego Mesta przez Zawidów.