Osoba, która poinformowała urzędników o odkryciu twierdzi, że usłyszała o nich od dawnych mieszkańców regionu.

i

Autor: JamesDeMers/PD/pixabay.com Osoba, która poinformowała urzędników o odkryciu twierdzi, że usłyszała o nich od dawnych mieszkańców regionu.

Złoty pociąg to nie jedyny skarb Dolnego Śląska. Niemcy ukryli bogactwa też w Górach Stołowych!

2016-01-09 17:12

Tak przynajmniej twierdzi poszukiwacz skarbów, który powiadomił o znalezisku urzędników ze starostwa w Kłodzku. Będą kopać?

Tym razem chodzi nie o skład wypełniony złotem, ale o wyroby jubilerskie, depozyty z niemieckich banków, dobra kultury i sztuki, muzealia, a także o przedmioty sakralne i liturgiczne. Mają być schowane na terenie Parku Narodowego Gór Stołowych.

Kancelaria prawna z Wałbrzycha reprezentująca poszukiwacza skarbów zawiadomiła o istnieniu tych bogactw starostwo powiatowe w Kłodzku już we wrześniu. W październiku przeprowadzono wizję lokalną. Jednak dopiero teraz sprawa została ujawniona.

Skąd wiadomo o skarbie?

Na razie anonimowa osoba, która poinformowała urzędników o odkryciu twierdzi, że usłyszała o nich od dawnych mieszkańców Gór Stołowych. Znalezisko potwierdzają też dokumenty i mapy z archiwów polskich, ale także niemieckich i czeskich - tłumaczą kłodzcy urzędnicy.

Co dalej?

Nie wiadomo jeszcze czy teren, na którym mogą być ukryte wyroby jubilerskie i inne dobra będzie dokładniej sprawdzany. Jak na razie wiadomość o możliwości ukrycia w tym miejscu skarbów została przekazana władzom Parku Narodowego Gór Stołowych oraz wojewódzkiemu konserwatorowi zabytków. To on zdecyduje o dalszych krokach w sprawie zgody na poszukiwanie bogactw.

Dolny Śląsk skarbami stoi

Tymczasem dalej nie wiemy co ze złotym pociągiem. W lutym na 65. kilometrze trasy kolejowej Wrocław Wałbrzych mają rozpocząć się prace ziemne. Mają one potwierdzić czy słynny skład naprawdę istnieje.

Po doniesieniu na temat złotego pociągu pojawiły się również informacje o kolejnych dobrach: nieodkrytej do tej pory części kompleksu Riese, podziemnych budowlach w Bolkowie, w których może być skarb czy podziemiach we wzgórzu, gdzie zbudowany jest kościół w Jędrzejowie.

Po pięciu latach badań udało się dotrzeć także do zabytkowej kopalni w Srebrnej Górze. Tam co prawda skarbów nikt się nie spodziewa, ale obiekt może stać się w przyszłości niezwykłą atrakcją turystyczną. Udało się już zbadać 170 metrów chodników. 40 metrów jest jeszcze ukrytych pod zalanym szybem. W kopalni trwają prace geologiczne.

Czytaj także: Otwórz Europejską Stolicę Kultury na rowerze! [WIDEO, AUDIO]