Jelenia Góra. 51-latka uwięziona i wykorzystana. Nowe informacje
Dziewięć dni była więziona w pustostanie na terenie Jeleniej Góry 51-latka, zanim udało jej się na dobre uciec. 10 czerwca br. kobieta pojawiła się na miejscu, bo 40-letni mężczyzna zaoferował jej bezpłatny, czasowy pobyt w swoim mieszkaniu, ale zastała tam tylko opuszczony budynek, gdzie została uwięziona przez sprawcę.
- W tym czasie bił ją rękoma, pasem i drewnianą deską po głowie, twarzy i całym ciele, powodując u niej rozległe obrażenia, zwłaszcza twarzy. Ponadto, groził jej zabójstwem. W dniu 18 czerwca 2025 roku, kobieta próbowała uciec. Jednak sprawca zatrzymał ją siłą, a następnie ponownie pobił i zgwałcił. Dopiero w dniu 19 czerwca 2025 roku, pokrzywdzonej udało się uciec i powiadomić o zdarzeniu organy ścigania - przekazała Ewa Węglarowicz-Makowska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze.
40-latek został zatrzymany przez funkcjonariuszy Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze w pobliżu miejsca, gdzie przetrzymywał pokrzywdzoną. To mieszkaniec Jeleniej Góry wielokrotnie karany sądownie. Po doprowadzeniu do Prokuratury Rejonowej w Jeleniej Górze usłyszał zarzut bezprawnego pozbawienia wolności, trwającego dłużej niż 7 dni, powiązanego ze szczególnym udręczeniem pokrzywdzonej, gróźb karalnych i jej zgwałcenia. Mężczyzna nie przyznał się do winy, choć złożył wyjaśnienia.
- Za zarzucaną podejrzanemu zbrodnię, kwalifikowaną z art. 189 § 3 k.k, 190 § 1 k.k i art. 197 § 2 k.k w zw. z art. 11 § 2 kk, grozi kara od 5 do 25 lat pozbawienia wolności - czytamy w komunikacie Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze.
