Do tragicznego wypadku doszło w nocy z poniedziałku na wtorek (6/7 grudnia) na autostradzie A4 w pobliżu polsko-niemieckiej granicy. Jak ustalili policjanci, ok. godz. 1 w nocy 30-letni kierowca samochodu ciężarowego z naczepą najechał na znajdujący się na prawym pasie ruchu, prawidłowo oznakowany przez zarządcę drogi, pojazd wyciągany z pobocza przez holownik. W wyniku uderzenia holownik uderzył jeszcze w stojący przed nim samochód renault należący do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Kierowca ciężarówki - 30-letni mieszkaniec powiatu zgorzeleckiego – zginął na miejscu w wyniku odniesionych obrażeń. W wypadku ranny został też kierowca renault, który został przewieziony do szpitala. Dokładne okoliczności i przyczyny wypadku wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratora.
- Na miejscu pod nadzorem prokuratora pracowali zgorzeleccy policjanci, w tym technik kryminalistyki oraz biegły z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych - poinformowała kom. Agnieszka Goguł z Komendy Powiatowej Policji w Zgorzelcu.
Zgorzeleccy policjanci apelują do wszystkich użytkowników dróg o zachowanie ostrożność i dostosowanie prędkości do zmieniających się warunków oraz zachowanie bezpiecznej odległości od poprzedzających pojazdów.