Funkcjonariusze z Ogniwa Ruchu Drogowego wołowskiej Policji chcieli zatrzymać do kontroli kierującego motorem. Policjanci dali mężczyźnie wyraźny znak do zatrzymania używając sygnałów dźwiękowych i świetlnych. Ten zjechał na parking, a następnie skierował się w drogę leśną i zamiast się zatrzymać przyspieszył i zaczął uciekać.
>>> Wrocław: Taksówkarz blokował karetkę na sygnale [WIDEO]
Funkcjonariusze ruszyli za nim w pościg, przez cały czas dając sygnały do zatrzymania, na które kierowca nie reagował. Swoją ucieczkę zakończył na jednym z wybojów, stracił panowanie nad motocyklem i się przewrócił. 30-letni mieszkaniec powiatu wołowskiego chciał kontynuować ucieczkę pieszo, został jednak zatrzymany przez policjantów.
Polecany artykuł:
Jak się okazało, kierowca uciekający przed policjantami był nietrzeźwy – badanie na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu wykazało, że mężczyzna miał ponad 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że powodem jego ucieczki był nie tylko wypity alkohol, ale także sądowy zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi do 2022 roku. Ponadto pojazd, którym jechał 30-latek miał założone tablice rejestracyjne z innego pojazdu.
Teraz 30-letni mieszkaniec powiatu wołowskiego odpowie przed sądem m.in. za niezatrzymanie się do kontroli drogowej, kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości oraz pomimo orzeczonego zakazu sądowego prowadzenia pojazdów.