Koszmar we Wrocławiu

41-latek zabił Tomasza nożem. Uderzał w klatkę piersiową. Wstrząsające okoliczności zabójstwa

2024-04-03 16:54

Arkadiusz P. został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. 41-latek jest podejrzany o zamordowanie Tomasza B., któremu zadawał ciosy nożem w klatkę piersiową. Do zbrodni doszło przed Wielkanocą w bloku przy ul. Gajowickiej we Wrocławiu.

Zabójstwo w wieżowcu Wrocławiu. Nowe fakty

Przypomnijmy, że koszmarna zbrodnia miała miejsce w bloku przy ul. Gajowickiej 84 we Wrocławiu w czwartek, 28 marca. Już przed godz. 7 rano na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe do poszkodowanego mężczyzny. Niestety, jego życia nie udało się uratować, a wkrótce do działania przystąpili policjanci, którzy pod nadzorem prokuratora przez wiele godzin prowadzili czynności na miejscu zdarzenia.

Ta sprawa była bardzo tajemnicza, bowiem przez ponad 2 dni służby nie informowały o szczegółach. Jak się później okazało, powodem był fakt, że policja poszukiwała wówczas mężczyzny podejrzanego o zabójstwo. Został zatrzymamy w piątek, 29 marca.

- W budynku przy ul. Gajowickiej we Wrocławiu 41-letni Arkadiusz P. pozbawił życia Tomasza B. przez zadanie mu ciosów nożem w klatkę piersiową. Sprawca oddalił się z miejsca zdarzenia. W wyniku bezzwłocznie podjętych przez funkcjonariuszy policji czynności, mężczyzna został zatrzymany następnego dnia, w godzinach popołudniowych – poinformowała Anna Placzek-Grzelak z Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.

Po czynnościach z podejrzanym prokuratora przedstawiła mu zarzut zabójstwa. - Do sądu skierowany został wniosek o zastosowanie najsurowszego ze środków zapobiegawczych - tymczasowego aresztowania. Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Krzyków we Wrocławiu podzielając argumentację prokuratury zastosował wobec mężczyzny areszt na okres 3 miesięcy – dodała Anna Placzek-Grzelak.

Dramat we Wrocławiu. W wieżowcu zginął mężczyzna