Do gwałtów na 13-nastolatkach doszło w czerwcu i w lipcu 2009 roku w miejscowościach na terenie powiatu bolesławieckiego. Mężczyzna za każdym razem działał w podobny sposób: zaciągał swoje ofiary w zarośla, gdzie stosując przemoc oraz groźby doprowadzał do stosunku.
Gwałciciel nie został wtedy wykryty, ale ślady biologiczne z przestępstwa zarejestrowano w bazie DNA.
- W 2018 roku dokonano analizy profilu genetycznego pochodzącego ze śladów biologicznych sprawcy, porównując go z niemiecką oraz czeską bazą danych. Na tej podstawie ustalono, że jest on zbieżny z profilem zarejestrowanym w niemieckiej bazie danych. Ponadto ustalono także, że ten sam profil genetyczny został zarejestrowany na terenie Czech jako pochodzący od sprawcy zgwałcenia, którym okazał się Grzegorz K. - wyjaśnia prokurator Tomasz Czułowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze.
Mężczyznę zatrzymano. Został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Grozi do 20 lat więzienia.
- Jak ustalono, Grzegorz K. był wielokrotnie karany sądownie, w tym za dwa przestępstwa zgwałcenia, których dopuścił się na terenie Czech w 2009 i 2011 roku, za które został skazany na 5 i 7 lat pozbawienia wolności - dodaje prokurator Czułowski.