TV
Pogoda
Wideo
Trująca roślina może mieć nawet cztery metry wysokości. Nie wygląda groźnie, jednak nigdy nie powinniśmy się jej pozbywać na własną rękę. Jeśli ją zauważymy, trzeba powiadomić strażników miejskich.
- Sprawdzamy każde zgłoszenie. Wiele z nich się potwierdza - przyznaje Waldemar Forysiak z wrocławskiej straży miejskiej. - ]Nasi funkcjonariusze, zwłaszcza z oddziału ekologicznego, są przeszkoleni. Wiemy jak ta roślina wygląda. Teren ogradzamy. W tym roku mieliśmy już pięć zgłoszeń. Po stwierdzeniu, że jest to barszcz Sosnowskiego, informujemy zarządcę - tłumaczy Forysiak.
Gdzie we Wrocławiu rośnie barszcz Sosnowskiego?
Ostatnio strażnicy miejscy zabezpieczyli między innymi teren przy Czekoladowej oraz Solskiego.
Barszcz Sosnowskiego najbardziej lubi bowiem tereny wilgotne, ale rośnie wszędzie.
- On się okazuje niezwykle sprawny. Występuje u nas w rozmaitych zbiorowiskach, takich naruszonych przez człowieka, nieużytkach, w otoczeniu pól uprawnych. Tu nie ma reguł. Nie jest łatwo z nim walczyć - potwierdza profesor Ludwik Żołnierz z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu.
Jak się chronić przed trującą rośliną?
Barszcz Sosnowskiego powoduje oparzenia, nawet gdy nie mamy z nim bezpośredniego kontaktu, a tylko przebywamy w jego pobliżu. W najcięższych przypadkach doprowadza do śmierci.
Dlatego trzeba unikać barszczu Sosnowskiego. Jeśli wiemy, że się nie da, bo na przykład pracujemy na terenie, gdzie rośnie barszcz Sosnowskiego, ubierzmy się szczelnie żeby chronić skórę. W tym przypadku dobrze sprawdzają się ubrania z materiałów wodoodpornych i syntetycznych, bo te z naturalnych włókien mogą wchłaniać sok. Dobrze jest także chronić oczy, zakładając na przykład gogle czy okulary.
Posłuchaj materiału reporterki Radia ESKA Pauliny Szymoniak:
