Niepokojące

Burmistrz Kłodzka o ratowaniu ludzi i miasta. Powódź sieje spustoszenie! Zwrócił uwagę na ważny problem

2024-09-16 8:06

Przed chwilą udało nam się porozmawiać z burmistrzem Kłodzka! Michał Piszko opowiedział nam o aktualnej sytuacji powodziowej w mieście. Niestety, z dnia na dzień służby mierzą się z coraz większą liczbą problemów, spowodowanych przez intensywne opady deszczu. Kłodzko znalazło się na liście miast, które najmocniej dotknął niż genueński. Ulewy sieją spustoszenie. Jaki jest plan na najbliższe minuty, godziny, dni? Burmistrz Kłodzka, Michał Piszko, zabiera głos. Poznajcie szczegóły.

Burmistrz Kłodzka, Michał Piszko, w radiu VOX FM przekazał najnowsze informacje dotyczące aktualnej sytuacji powodziowej w mieście. Porozmawialiśmy z nim dosłownie przed chwilą! Niestety, Kłodzko znalazło się na liście miejsc, które najdotkliwiej odczuły skutki intensywnych opadów deszczu. Ulewy sieją tam dosłownie spustoszenie. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej przekazał w porannym komunikacie, 16 września, że stan wody w Kłodzku na Nysie Kłodzkiej sięgnął w szczytowym momencie 798 centymetrów. To przekroczenie rekordu z 1997 roku o ponad 150 cm. Zniszczony został nawet automatyczny czujnik pomiarowy. - To przez taką ilość wody - podał IMGW. Jaki jest plan na najbliższe minuty, godziny, dni? Burmistrz Kłodzka, Michał Piszko, mówi wprost o kolejnych planowanych działaniach.

- Na chwilę obecną nie jestem w stanie powiedzieć, jak sytuacja po nocy, bo urządzenie, które monitoruje stan rzeki nie działa od 14 godzin. W tej chwili cały czas pada - mówi burmistrz Michał Piszko. - Da się jakoś dojechać do Kłodzka przez "ósemkę" i estakadę, ale w innych miejscach ulice się pozamykane. (...) Rozpoczęliśmy zbiórkę po namowie osób, które do nas dzwoniły i chciały pomóc, podaliśmy konto gminy. Prawdopodobnie dziś pan premier wprowadzi stan klęski żywiołowej na naszym terenie. W tej chwili musimy poczekać, aż ta woda opadnie. (...) W drugim etapie najbardziej będziemy potrzebowali sprzętu - pompy, osuszaczy. Patrząc po ośrodku sportu i rekreacji, widać, że woda opada. Mamy jakieś 50 centymetrów. Nysa wraca do swojego koryta - dodawał.

Szczęśliwie, jak widać, sytuacja zaczyna się poprawiać. Od czwartku-piątku, jak zapowiedział burmistrz, zacznie się szacowanie strat. To będzie duży problem. - Trzeba będzie to liczyć w milionach - zapowiedział Michał Piszko.

Zobacz również galerię zdjęć: Dynamiczna sytuacja powodziowa. Rzeka Nysa Kłodzka zalała Kłodzko

Sonda
Alarm powodziowy w Polsce. Obawiasz się skutków intensywnych opadów deszczu?
Krytyczna sytuacja w Kłodzku. "Okropnie leje, ulice i domy zalane, potrzebujemy pomocy"
Listen on Spreaker.