Maszynista pociągu relacji Wrocław - Lubań zauważył samochód stojący na przejeździe kilkadziesiąt metrów wcześniej i tylko dzięki temu nie doszło do tragedii. Pociąg zwolnił do 20 km/h i minął samochód dosłownie o centymetry. Koleje Dolnośląskie udostępniły nagranie z kabiny maszynisty, które pokazuje, jak niewiele brakowało, by doszło do tragedii.
Do zdarzenia doszło w sobotę rano na przejeździe kolejowym w Wykrotach. Bus z pasażerami należący do firmy przewozowej z Gryfowa Śląskiego utknął na przejeździe kolejowym. Kierowca prawdopodobnie zignorował sygnalizację i wjechał na przejazd w czasie zamykania szlabanów.
Z oświadczenia firmy przewozowej wynika, że kierowca, który dopuścił do niebezpiecznej sytuacji, stracił pracę. "Na to, co się stało, nie ma żadnego usprawiedliwienia. Ten "kierowca" z pewnością więcej nie zasiądzie za kierownicą żadnego Naszego auta. W Naszej firmie nie ma miejsca na tolerowanie takich zachowań" - napisała firma Jantur-Pieniążek.
Sprawą zajmuje się też policja.