Radiowóz — Autor: arembowski/cc0/pixabay Policja zatrzymała byłego prezesa spółki

Były prezes spółki oszukał wierzycieli i Skarb Państwa. Sprzedał nieruchomość wartą 3 mln zł

2019-08-02 10:20

Zatrzymane 3 osoby i odzyskana nieruchomość warta prawie 3,2 mln złotych – to efekt działań podjętych przez policjantów zwalczających przestępczość gospodarczą KWP we Wrocławiu. Jak ustalili śledczy nieruchomość w związku z grożąca upadłością jednej ze spółek została sprzedana, co spowodowało straty na szkodę wielu wierzycieli i Skarbu Państwa.

Najnowsze z działu

Bulwersujące nagranie

Wielkie oburzenie po zachowaniu strażników miejskich! Upokarzali zatrzymanych? Burmistrz Kłodzka zapowiada kary

Podoba wam się?

Wygląda jak z bajki czy kiczowato? Iluminacja restauracji McDonald's podzieliła mieszkańców [ZDJĘCIA]

Sprawdź się!

QUIZ. Sobotnia ortografia. Na tych wyrazach wyłożą się nawet poloniści. Zdobędziesz choć połowę punktów?

Potężne korki

Karambol na autostradzie A4. Zderzyło się siedem samochodów. Są zabici i ranni

Poruszająca relacja

Tak wygląda Lądek-Zdrój kilkadziesiąt dni po powodzi. Te obrazki łamią serce. "Mamy tylko siebie"

Policjanci Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu zatrzymali 52-letniego mężczyznę, byłego prezesa zarządu jednej ze spółek, podejrzanego o utrudnianie zaspokojenia wierzycieli.

Jak ustalili śledczy, sprawca wiedząc o grożącej upadłości jednej ze spółek, w październiku 2014 roku, sprzedał innemu podmiotowi gospodarczemu nieruchomość. Swoim działaniem spowodował straty w wysokości prawie 3,2 mln złotych na szkodę wielu wierzycieli oraz Skarbu Państwa.

W trakcie wykonywanych przez policjantów i prokuraturę czynności została odzyskana nieruchomość.

Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa dla Wrocławia Stare Miasto. Do chwili obecnej funkcjonariusze w tej sprawie zatrzymali już 3 osoby, które usłyszały zarzuty popełnienia przestępstwa.

Za przestępstwo z art. 300 par. 1 i 3 Kodeksu karnego grozi kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności. Prowadzący nie wykluczają kolejnych zatrzymań w tej sprawie.