Chciała sprzedać buty przez internet. Straciła 11 tysięcy złotych!

i

Autor: pixabay.com

Chciała sprzedać buty przez internet. Straciła 11 tysięcy złotych!

2021-07-12 14:32

11 tys. zł straciła 44-letnia mieszkanka Legnicy, która chciała sprzedać buty na popularnej platformie internetowej OLX. Kobieta otrzymała od osoby zainteresowanej kupnem informację, że zamówienie zostało złożone, a na jej adres mailowy został wysłany link do zalogowania się na stronę banku. 44-latka, logując się na fałszywą stronę banku, udostępniła oszustom dane do swojego konta, którzy skwapliwie z nich skorzystali.

Ofiarą oszustów internetowych padła 44-letnia mieszkanka Legnicy. Kobieta chciała sprzedać buty za pośrednictwem popularnej platformy internetowej OLX. Zamieściła ogłoszenie na portalu i po jakimś czasie otrzymała informację od osoby zainteresowanej kupnem, że zamówienie zostało złożone, a na jej adres mailowy został wysłany link do zalogowania się na stronę banku. Kobieta po zalogowaniu się do swojego konta, zaakceptowała transakcję. Wkrótce okazało się jednak, że nie tylko nie otrzymała pieniędzy za buty, ale z jej konta zniknęło 11 tys. zł.

- Kilkunastu innych mieszkańców powiatu lubińskiego również padło ofiarami tego typu oszustw, tracąc pieniądze w kwotach sięgających kilku tysięcy złotych - informuje asp. szt. Sylwia Serafin z Komendy Powiatowej Policji w Lubinie. - Było także wiele usiłowań, gdzie osoby w porę zorientowały się, że padły ofiarami oszusta.

Każde oszustwo przebiegało podobnie. Ze sprzedającymi kontaktowały się osoby, które miały być zainteresowane kupnem wystawionych przedmiotów. Podczas korespondencji przestępcy wysyłali do sprzedających link, dzięki któremu możliwe miało być otrzymanie zapłaty za wystawiony towar. Kliknięcie w link przekierowywało jednak na witrynę łudząco podobną do OLX, gdzie sprzedający proszony był o podanie numeru swojej karty płatniczej, daty jej ważności oraz numeru CVV. W dalszej kolejności następowało przekierowanie na stronę rzekomego banku celem dodatkowej weryfikacji, gdzie sprzedający, aby się zalogować, proszony był o wpisanie m.in. loginu i hasła, nr pesel, PIN-u do karty oraz nazwiska panieńskiego matki, celem uzyskania kodu dostępu i pobrania środków.

- Wykorzystując te dane oszust logował się na prawdziwą stronę banku sprzedawcy, dodając do obsługi konta swój numer telefonu – tłumaczy asp. szt. Sylwia Serafin. - Oszuści wchodzili w posiadanie informacji, dzięki którym mogli dysponować środkami finansowymi swojej ofiary i w szybkim tempie wykonywali transakcje internetowe nie tylko w Polsce, ale też za granicą.

Nocna burza w Warszawie. Pioruny waliły co sekundę