Dantejskie sceny na środku autostrady A4. Półnagi mężczyzna szarpał przerażoną kobietę

Kierowcy jadący autostradą A4 musli ostro, awaryjnie hamować na mokrej nawierzchni. Jak się okazało, powodem było auto stojące na środku prawego pasa, a także dwoje ludzi chodzących po jezdni. W pewnym momencie do kobiety podszedł mężczyzna, który był w samych spodenkach, nawet bez butów. Doszło do dramatycznych scen.

ZOBACZ TEŻ: Szalał po Wrocławiu na jednym kole. Motocyklista stracił prawo jazdy i dostał ogromny mandat

- Powód zamieszania nie jest znany. Ale mężczyzna cały czas krzyczał, że to jego auto i zabrał dziewczynie dokumenty i kluczyki. Jeden z komentujących sytuacje na CB zasugerował, że mężczyzna był pijany. Sadząc po ubiorze nie jest to wykluczone. Być może poszło o to, kto ma prowadzić auto? - czytamy w opisie filmu, który znalazł się na kanale Stop Cham.

- Z dziewczyną nie było kontaktu - była przerażona. Na propozycję podwiezienia do Wrocławia nie zareagowała. Gość oprócz krzyczenia, żeby się nie wtrącać, powtarzał tylko „To moje auto…”. Zabrał jej dokumenty i kluczyki – dodaje autor nagrania.

Na filmie widać, że para w końcu wraca do auta. Na tym jednak nie koniec. Gdy ciężarówka, w której był videorejestrator nagrywający całe zajście przejeżdżała koło BMW, widać było jak kobieta szarpała drzwi, które mężczyzna trzymał od środka.

Osiem osób nie żyje, wiele ciężko rannych. Tragiczny bilans na drogach. ZOBACZ GALERIĘ PONIŻEJ. 

Całe zdarzenie było bardzo groźne również z innego powodu. Takie nagłe zatrzymanie samochodu na pasie ruchu, może doprowadzić do groźnego wypadku. Bardzo często bowiem auta jadące z tyłu nie są w stanie się zatrzymać. Wtedy o tragedię nie trudno.