Aby otrzymać "Żółtą Czapkę" trzeba spełnić bardzo surowe kryteria. Inspektorzy są anonimowi i nigdy nie wiadomo, kiedy pojawią się w restauracji. A co oceniają?
-Świadomość do produktu, smaków, do podejścia, obsługi. Miejsce, nie wiem, w jakim stopniu, ale też wpływa na recenzję. Jak łączymy jedzenie z napojami. – wyjaśnia Michał Czekajło, szef kuchni Browaru Stu Mostów.
Teraz będzie jeszcze trudniej. - Jak się już dostanie czapkę, to niefajnie byłoby ją stracić. Cały czas trzeba być napiętym i gotowym, ale na to się szykowaliśmy, to dostaliśmy. Teraz jedziemy dalej. Może kiedyś wpadnie druga.
A potem może trzecia i czwarta, bo tyle maksymalnie może otrzymać restauracja.
Oprócz Browaru Stu Mostów nagrodzona została jeszcze inna wrocławska restauracja – Dinette.