Decyzję o aresztowaniu zatrzymanych podjął w środę wrocławski sąd. Zarzuty dotyczą udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i powodowania zagrożenia dla życia i zdrowia wielu osób.
Polecany artykuł:
Aresztowanym grozi do ośmiu lat w więzieniu, a w przypadku, gdy sąd udowodni, że sprzedawane przez nich dopalacze kogoś zabiły - mogą spędzić do 12 lat za kratami.
Wielka obława
w akcji wzięli udział policjanci CBŚP z antyterrorystami ze SPAP w kilku jednostek wojewódzkich, policjanci KWP Wrocław, BOA KGP i funkcjonariuszami KAS.
- Policjanci wcześniej dokładnie ustalili strukturę grupy, która jest odłamem grupy "Bolka". Zostali ustaleni zleceniodawcy, logistycy, kurierzy, magazynierzy i sprzedawcy szkodliwych substancji. Niektóre z zatrzymań miały dynamiczny charakter ze względu na charakter grupy - bardzo niebezpiecznej i zdeterminowanej - relacjonują funkcjonariusze.
Policjanci zamknęli punkt przy Oleśnickiej.
- Podczas przeszukań policjanci zabezpieczyli różne substancje, które zostały przekazane do badań. Oprócz tego funkcjonariusze znaleźli maczety. Zabezpieczyli też na poczet przyszłych kar pieniądze, złotą biżuterię, samochody - zdradzają funkcjonariusze.
Akcja została przeprowadzona jednocześnie także na Podkarpaciu.