Świeradów-Zdrój

i

Autor: Shutterstock (2)

Niewiarygodne!

Dolnośląskie uzdrowisko może zostać zniszczone. Mieszkańcy chcą walczyć. "To szerszy problem"

2025-02-21 5:14

Niektóre miejscowości uzdrowiskowe napotykają trudności, co skłoniło mieszkańców uzdrowiska na Dolnym Śląsku do wyrażenia sprzeciwu wobec deweloperów budujących nowe obiekty w ich okolicy. Temat ten podjął również kandydat na prezydenta, Adrian Zandberg. Czy kuracjusze mają powody do obaw?

Wrocław SE Google News
Autor:

Spis treści

  1. Dolnośląskie uzdrowisko może zniknąć? Mieszkańcy nie mają złudzeń
  2. Świeradów-Zdrój pełen "betonowych pustyni"

Dolnośląskie uzdrowisko może zniknąć? Mieszkańcy nie mają złudzeń

Województwo dolnośląskie to wyjątkowy region w Polsce, w którym możemy znaleźć sporo miejscowości uzdrowiskowych. To właśnie tam znajduje się m.in. kultowy Świeradów-Zdrój chętnie odwiedzany przez kuracjuszy. Niestety okazuje się, że sytuacja w owym uzdrowisku nie przedstawia się aktualnie zbyt kolorowo, bowiem pojawił się problem związany z deweloperką. 

Drogi są zniszczone przez ciężki sprzęt, dostęp do wody staje się problemem, a decyzje o zabudowie zapadają poza kontrolą lokalnej społeczności. To deweloperzy i ich projektanci decydują, co jest zgodne z prawem, a urzędnicy unikają odpowiedzialności. Nie możemy na to pozwoli - mówiła jedna z aktywistek ze Świeradowa-Zdroju, czytamy na portalu eluban.pl.

Mieszkańcy oraz aktywiści ze Stowarzyszenia Flins martwią się, iż deweloperzy, stawiając kolejne budynki, zniszczą kurort i tym samym miejscowość utraci status uzdrowiska. Kwestię tę postanowił skomentować Adrian Zandberg kandydat partii Razem na prezydenta - jego słowa dały nieco nadziei.

Świeradów-Zdrój pełen "betonowych pustyni"

W ostatnim czasie Adrian Zandberg odwiedził Świeradów-Zdrój, a podczas spotkania usłyszał o obawach mieszkańców związanych z ochroną kurortu uzdrowiskowego. Po zapoznaniu się z całą sytuacją polityk skrytykował działania samorządowców, którzy mają bać się sprzeciwić deweloperom i zaapelował, by mieszkańcy dalej walczyli o swoje, bowiem presja społeczna może tej sytuacji pomóc. 

To, co dzieje się w Świeradowie-Zdroju, to szerszy problem. W Polsce mamy "cywilizację WZ-ek", gdzie każdy inwestor może postawić, co chce, bez oglądania się na mieszkańców i otoczenie. Politycy często boją się bogatych inwestorów, ale równie mocno boją się społecznego gniewu. Dlatego organizowanie się mieszkańców, tak jak robi to Stowarzyszenie FLINS, jest kluczowe. Nie możemy dopuścić do tego, by kurorty zamieniały się w betonowe pustynie - mówił Adrian Zandberg, czytamy na portalu eluban.pl.

Na ten moment więc kuracjusze nie muszą się martwić, że jedno z najpopularniejszych uzdrowisk w Polsce zniknie, lecz jeśli nie zostaną podjęte konkretne działania, taki scenariusz bez wątpienia jest możliwy. Miejmy jednak nadzieję, że wspomniana presja społeczna zdziała cuda!

W galerii zdjęć poniżej znajdują się fotografie Świeradowa-Zdroju, zachęcamy do sprawdzenia!

Czytaj więcej o polskim samorządzie w serwisie Polski Samorząd

Ciechocińskie tężnie