Dwa psy żyły w Rzeczycy w strasznych warunkach: przyczepione na metalowych łańcuchach, pod rozpadającą się wiatą, bez bud i bez dostępu do wody i jedzenia. Tak musiały przetrwać mrozy sięgające nawet -17°C.
"Podczas interwencji ujawniono, że obydwa psy pod gęstą sierścią mają same żebra. Podczas głaskania wyczuwalne były wszystkie kości szkieletu! Właścicielka czworonogów nie była w stanie wskazać, kiedy psy ostatni raz były karmione oraz kiedy otrzymały od niej miskę z wodą." - relacjonują na Facebooku działacze Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt.
Psy zostały przewiezione do kliniki weterynaryjnej. Tam się nimi zaopiekowano i je zważono. Suka owczarka niemieckiego miała niespełna 17 kg, a drugi pies 20 kg.
Aktywiści zawiadomili o sprawie prokuraturę. Wkrótce psy będzie można adoptować. Zainteresowani mogą się zgłaszać dzwoniąc pod numer 794-313-600.
>>> Mężczyzna umówił się na seks z 14-latką przy Biedronce na Krakowskiej we Wrocławiu. Najpierw miały być wspólna kąpiel i piwko
Działacze Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt proszą też o pieniądze na pokarm oraz dalsze leczenie uratowanych psów. Tu znajdziesz wszelkie szczegóły i numer konta.