17 maja do Komendy Powiatowej Policji w Lwówku Śląskim zgłosiła się mieszkanka Gryfowa Śląskiego, która poinformowała, iż chciała wziąć kredyt gotówkowy i w banku uzyskała informację, iż jest obciążona wieloma kredytami na łączną kwotę ponad 50 tys. zł.
Z uwagi na to, że nie zaciągała żadnych zobowiązań ani w bankach, ani przez internet, natychmiast udała się do jednostki policji, by złożyć zawiadomienie o przestępstwie.
>>> Groził prezydentowi Wrocławia w internecie. Dostał wyrok w zawieszeniu
Policjanci rozpoczęli współpracę z bankami, uruchomiono także czynności operacyjne. Po niespełna kilku dniach spłynęły pierwsze informacje. Funkcjonariusze ustalili, gdzie i kiedy owe kredyty zostały zaciągane. Analiza dokumentacji, wyciągów bankowych, monitoringu oraz zeznania świadków pozwoliły policjantom kryminalnym ustalić, iż oszuści działają w okolicach Gryfowa.
Po potwierdzeniu szeregu informacji funkcjonariusze z tamtejszego komisariatu postanowili sprawdzić jednocześnie w tym samym czasie mieszkania w centrum Gryfowa i Lubania. W mieszkaniu w Gryfowie została zatrzymana 27-letnia kobieta, mieszkanka tej miejscowości, dobrze znana organom ścigania. W jej miejscu zamieszkania policjanci odnaleźli i zabezpieczyli dużą ilość skradzionych tzw. kolekcjonerskich dowodów osobistych, karty telefoniczne, dokumentację bankową, drogą biżuterię i elektronikę. Uśmiech na twarzy policjantów wzbudziła książka, która leżała na szafce przy łóżku zatrzymanej o wymownym tytule "Jak kraść? Podręcznik złodzieja".
Podobnie było także w Lubaniu. Tam policjanci kryminalni też zabezpieczyli znaczną ilość aktywnych telefonów i skradzionych dowód osobistych, prawo jazdy i innych dokumentów. Zatrzymano także 41-letniego mieszkańca miasta.
Podejrzani decyzją sądu trafili na 3 miesiące do aresztu. Jak się okazało, para dokonała kilkudziesięciu oszustw i wyłudziła znaczną ilość kredytów w całej Polsce. Obecnie policjanci sprawdzają wszystkie okoliczności sprawy.