Wrocław. Awantura na Księżu Małym
Do zdarzenia doszło w minioną sobotę, 6 kwietnia, na wrocławskim Księżu Małym. Na ul. Opolskiej 44-latek zwrócił uwagę dwóm młodym mężczyznom, gdy jeden z nich rzucił na chodnik papierek.
- Jeden z nastolatków wyciągnął gaz obezwładniający i prysnęła nim w twarz mężczyźnie, który zwrócił mu uwagę. Wtedy doszło do eskalacji agresji między trójką mężczyzn. Jej finał był bardzo poważny, gdyż dwóch 19-latków z niezgarniającymi życiu ranami zadanymi nożem trafiło do jednego z wrocławski szpitali - mówi st. asp. Aleksandra Freus z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.
Nie chcieli współpracować
Ranni nie chcieli jednak skorzystać z pomocy lekarskiej, nie współpracowali również z policjantami. Mimo tego mundurowi w niedzielę, 7 kwietnia, zatrzymali na terenie Lubina 44-letniego mężczyznę podejrzanego o spowodowanie obrażeń u 19-latków.
Mężczyzna usłyszał zarzuty, ale sprawa jest rozwojowa. Okazuje się, że przed użyciem noża podejrzany miał być bity po całym ciele przez nastolatków.
- Może się okazać, że 44-latek działał w ramach obrony koniecznej. O tym zdecyduje dalszy materiał dowodowy zgromadzony przez śledczych, który ostatecznie podlegał będzie prokuratorskiej ocenie – dodaje st. asp. Aleksandra Freus.