Smog to coraz poważniejszy problem w wielu miastach świata. Dolny Śląsk jest jednym z czterech regionów z najbardziej zanieczyszczonym powietrzem w Polsce. Według działaczy Dolnośląskiego Alarmu Smogowego rocznie z powodu smogu w regionie umiera około trzy tysiące osób, z czego w samym Wrocławiu mniej więcej tysiąc.
Polskie miasta na różny sposób próbują rozwiązać problem smogu. Jedną z metod ma być zakup drona.
ZOBACZ #TO WIDEO:
Co z dronem dla Wrocławia?
Władze Wrocławia już na początku tego roku zadeklarowały, że kupią drona do walki ze smogiem i przekażą maszynę naukowcom z Uniwersytetu Wrocławskiego. Według ówczesnych deklaracji urzędników procedura kupna samolotu miała zająć kilka tygodni.
Polecany artykuł:
Tymczasem drona jeszcze nie ma. Sprzęt został przez pracowników UWr odebrany i sprawdzony, ale potem odesłano go do dostawcy.
- Dostawca sprzętu zaproponował, że we własnym zakresie wymieni w głowicy pomiarowej czujniki do pomiaru pyłu, gdyż dostał lepsze. Mierzą one cztery frakcje pyłu, a nie, jak było w specyfikacji, jedną. Zgodziliśmy się ze względu na to, że pracownik zakładu dopiero szkoli się na operatora, gdyż musi mieć specjalne uprawnienia. I tak nie miałby więc kto latać w tym czasie - tłumaczy Anetta Drzeniecka-Osiadacz z Zakładu Klimatologii i Ochrony Atmosfery Uniwersytetu Wrocławskiego.
W dodatku zaproponowane czujniki są większe i wymagają przebudowy podwozia pojazdu.
Czy wrocławianie jeżdżą starymi samochodami? Ile wynosi średni przebieg? [RAPORT]
Czy dron będzie szpiegował czym palimy w piecach?
- Dron jest przeznaczony przede wszystkim do pomiaru stężenia pyłu zawieszonego, temperatury i ozonu w czasie lata. Nie będzie mierzył innych związków chemicznych, nie będzie wskazywał gdzie ktoś pali odpady i tym podobne - wyjaśnia Anetta Drzeniecka-Osiadacz.
- Dopiero kiedy rozliczymy się z Uniwersytetem Wrocławskim z dotacji na drona będziemy uzgadniać jak wykorzystywane będą pomiary, jak często i w jakim celu będą przekazywane urzędnikom - dodaje Małgorzata Szafran z wrocławskiego magistratu.
Kiedy dron będzie latał po Wrocławiu?
Precyzyjnej daty nie znamy. Wiadomo, że do 1 grudnia uniwersytet ma czas żeby rozliczyć się z miastem z kupna samolotu. Urzędnicy przeznaczyli na kupno maszyny 100 tysięcy złotych.