Kolejny dzień matur rozpoczyna się od alarmów bombowych. Zgłoszenia o podłożeniu bomby otrzymały szkoły w całym województwie, w tym kilka szkół we Wrocławiu. Wiadomość na skrzynkę mailową o podobnej treści otrzymały szkoły w Jeleniej Górze, Środzie Śląskiej, Bielawie i Dzierżoniowie.
- W niektórych szkołach działania zostały zakończone, w innych trwa przeszukanie budynków. Na razie doniesienia o podłożeniu ładunków wybuchowych się nie potwierdziły - informuje Łukasz Dutkowiak, oficer prasowy wrocławskiej policji. - W żadnej z wrocławskich szkół nie zarządzono ewakuacji - dodaje.
Policja poinformowała dyrektorów szkół o tym, że tego typu wiadomości mają niski stopień wiarygodności. jednak każde takie zgłoszenie jest sprawdzane. Alarmy bombowe dotyczą szkół w całej Polsce, a to oznacza, że działania prowadzące do zatrzymania autorów wiadomości będą skoordynowane i prowadzone przez jednostki w całym kraju.
Przypomnijmy, że w poniedziałek alarmy ogłoszono w 122 szkołach. Większość z nich udało się sprawdzić jeszcze przed egzaminem, pozostałe w trakcie. Tylko w jednej szkole egzamin z języka polskiego na poziomie podstawowym został odwołany. W nowym, czerwcowym terminie, do egzaminu podejdzie 40 uczniów Autorskich Liceów Artystycznych i Akademickich we Wrocławiu.