Dwa manaty przyjechały do wrocławskiego zoo. Transport: wyjątkowo trudny. Cel podróży: matrymonialny [WIDEO NOWA TV 24 GODZINY, ZDJĘCIA, AUDIO]

2017-09-11 11:09

Trzy metry długości i ponad pół tony wagi. Takie "panie manatki" przyjechały do wrocławskiego zoo. Był to pierwszy od 20 lat transport manatów do Europy.

Jedną panienkę musiało nieść... aż 20 osób. To było wielkie przedsięwzięcie.

- Przelecieliśmy 22 tysiące kilometrów. Transport kołowy: około 400 kilometrów. Waga transportu to ponad dwie tony - opowiada Radosław Ratajszczak, prezes wrocławskiego zoo.

- Przyjechały do nas Ink i Abel. Ink jest starsza. Ma 11 lat. Jest dużo większa od Abel. Abel szuka kontaktu z człowiekiem. Bardzo lubi zabawy. Natomiast Ink jest samicą bardziej nieśmiałą, wycofaną - wyjaśnia Dominik Szoka, opiekun manatów we wrocławskim zoo.

ZOBACZ materiał NOWA TV 24 GODZINY:

Przy sprzyjających warunkach za dwa lata w Afrykarium powinien pojawić się mały manat karaibski.

- Cel mamy matrymonialny, a wiec dalsze rozmnażanie manatów w Europie - deklaruje Radosław Ratajszczak.

- Dziewczyny są bardzo zaciekawione. Zarówno one, jak i nasze chłopaki. Pomiędzy basenami, w których są jest włożona brama. Spędzają przy niej naprawdę dużo czasu - opowiada Dominik Szoka.

Manaty są narażone na wyginięcie.

Posłuchaj materiału reporterki Radia ESKA Eweliny Wąs:

Czytaj także: Mężczyzna z makijażem. Zobacz niezwykłe stylizacje Sashy z Wrocławia! [ZDJĘCIA, AUDIO]