Do kradzieży doszło na jednej z ulic Jelcza-Laskowic. Policjanci zostali powiadomieni o kradzieży pojazdu, o czym służby zaalarmował właściciel auta.
- Po dotarciu na miejsce funkcjonariusze spotkali się z właścicielem pojazdu, który opisał im wszystkie okoliczności kradzieży - mówi kom. Kamil Rynkiewicz z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. Jak dodaje, jeden szczegół był niezwykle istotny. - Właściciel przyznał, że zostawił auto otwarte z kluczykami w środku - mówi rzecznik prasowy.
>>> Anime, manga i cosplay rządzą we Wrocławiu. Tak wygląda Festiwal Popkultury NiuCon [GALERIA, AUDIO]
Nie dość, że złodziej, to jeszcze pijany
Prowadzący sprawę policjanci na jednym z parkingów w Jelczu-Laskowicach odnaleźli auto, które zostało skradzione. Funkcjonariusze podeszli do auta, gdzie oprócz kierowcy znajdował się jeszcze pasażer.
Polecany artykuł:
Sprawcą kradzieży okazali się dwaj młodzi Ukraińcy. - Podczas rozmowy z policjantami 22- i 28-latek przyznali się do kradzieży - informuje kom. Kamil Rynkiewicz. Dodatkowo okazało się, że mężczyzna będący za kierownicą pojazdu był nietrzeźwy.
Podejrzani trafili do aresztu, gdzie usłyszeli zarzut kradzieży, za co grozi im do 5 lat więzienia. Kierowca pojazdu odpowie dodatkowo za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu, za co grozi do 2 lat więzienia.