Do tego tragicznego zdarzenia doszło nad jeziorem Bajkał pod Wrocławiem. Służby zostały poinformowane w sobotę wieczorem, że do wody weszły dwie osoby i już nie wyszły na brzeg. - Na brzegu pozostały rzeczy osobiste tych dwóch osób - to kobieta, lat 22, i mężczyzna, lat 31. Wczoraj po telefonie do służb ratowniczych oczywiście na miejscu zjawili się policjanci, byli też nurkowie ze straży pożarnej i wodnego ochotniczego pogotowia ratunkowego, był też komisariat wodny - powiedział PAP kom. Wojciech Jabłoński z KMP we Wrocławiu.
Poszukiwania trwały do późnych godzin nocnych, jednak bez rezultatu. Wznowiono je w niedzielę rano. - Jakąś godzinę temu (ok. godz. 11 - przyp. red.) dostałem informację, że zostały znalezione dwie osoby, kobieta i mężczyzna, których poszukiwaliśmy. Wszystko wskazuje na to, że te osoby się utopiły - powiedział PAP kom. Wojciech Jabłoński.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura rejonowa w Oławie. Na miejscu zdarzenia pracują technicy, wykonywane są oględziny. To nie jedyne w ostatnim czasie tragiczne zdarzenie nad wodą. W nocy z soboty na niedzielę (17/18.08) w stawie Amelung w Chorzowie utonęło dwóch mężczyzn. Policja poinformowała, że mogli być pod wpływem alkoholu. Zmarli to prawdopodobnie obywatele Indii mieszkający w Katowicach.