- Po kontroli zdecydowaliśmy się zamknąć escape room we Wrocławiu - potwierdza Mariusz Urbaniak z wrocławskiej straży pożarnej.
W lokalu stwierdzono nieprawidłowości dotyczące dróg ewakuacyjnych. Decyzji nadano klauzulę natychmiastowego wykonania.
Pracownicy domu strachu potwierdzają informacje o zamknięciu lokalu na profilu obiektu na Facebooku. Zapewniają jednak, że to sytuacja tymczasowa.
>>> 18-latka z Dolnego Śląska zabiła własne dziecko, bo bała się rodziców? Są wyniki sekcji zwłok niemowlaka
Napisali: "Miłośnicy klimatów grozy i horroru. Po kontroli PSP naszej placówki dostaliśmy kilka wytycznych, co zrobić, aby udział w pokazach był jeszcze bardziej bezpieczny. Chwilowo musimy wstrzymać straszenie i zabieramy się za zmiany. Po wykonaniu wszystkich wytycznych "odział zamknięty" znów będzie otwarty".
Kontrole zarządzono po tragicznym pożarze 4 stycznia w escape roomie w Koszalinie, w którym zginęło pięć nastolatek.