Sobotnie spotkanie najpierw będzie miało charakter formalny. Wybrane zostaną nowe władze formacji. Najwyraźniej przez aklamację, ponieważ już teraz wiadomo, jak będą się prezentować.
- Ja będę przewodniczącym, a moim zastępcą Tadeusz Grabarek – zdradza nam Rafał Dutkiewicz, były prezydent Wrocławia.
Polityk wrócił do Wrocławia po tym, jak pracował naukowo w Niemczech i postanowił zaangażować się w politykę. Stanie na czele Nowej Nadziei, która jest ugrupowaniem zrzeszającym głównie osoby związane z Nowoczesną. Ale nie tylko. Rafał Dutkiewicz mówi nam, że w ciągu najbliższych miesięcy z Nową Nadzieją zwiążą się politycy znani w całej Polsce. O kogo chodzi? To na razie tajemnica.
Wiadomo jednak, że Rafał Dutkiewicz chciałbym współpracować z ugrupowaniami Rafała Trzaskowskiego i Szymona Hołowni. Padało też nazwisko Michała Boniego.
- To, co teraz się dzieje, to dopiero początek. Na transfery przyjdzie czas – mówią nam działacze Nowej Nadziei.
Najpierw Nowa Nadzieja ma mieć charakter regionalny, ale członkowie liczą, że ruch nabierze rozpędu za sprawą Rafała Dutkiewicza. Czy do ugrupowania dołączą byli współpracownicy b. prezydenta Wrocławia?
- Obserwuję, że wielu działaczy NN to radni Nowoczesnej, więc mam wrażenie, że w pierwszej kolejności chodzi o zebranie pod jednym szyldem działaczy tej partii, którzy nie chcą rozmyć się w Koalicji Obywatelskiej – mówi Jacek Protasiewicz. - Chętnie nawiąże współpracę z Nową Nadzieją.
Na razie nie ma mowy, aby do Nowej Nadziei trafił Cezary Przybylski, marszałek województwa, lider Bezpartyjnych Samorządowców. Polityk na antenie Radia Wrocław zapewnił, że nigdzie się nie wybiera.
- Czarek? Miał do mnie zadzwonić, ale jeszcze tego nie zrobił – skwitował zaś Rafał Dutkiewicz.