Pokaz fajerwerków we Wrocławiu budzi kontrowersje

i

Autor: lenkachrdlova/cc0/pixabay Pokaz fajerwerków we Wrocławiu budzi kontrowersje

Jacek Sutryk krytykuje pokaz fajerwerków na Polach Marsowych. Jest oświadczenie rektora AWF

2019-06-11 15:10

Na 29 czerwca zaplanowano wielki pokaz pirotechniczny na Polach Marsowych we Wrocławiu. Pomysł ten krytykują organizacje działające na rzecz zwierząt oraz prezydent Jacek Sutryk, który podkreśla, że miasto nie jest organizatorem imprezy. Oświadczenie w tej sprawie wydał również rektor Akademii Wychowania Fizycznego we Wrocławiu, na terenie której odbędzie się pokaz.

Coraz więcej organizacji i instytucji zabiera głos w sprawie planowanych na koniec czerwca pokazów pirotechnicznych na Polach Marsowych we Wrocławiu. Pokaz pirotechniczny spotkał się z falą krytyki zarówno ze strony organizacji na rzecz zwierząt, zoo oraz mieszkańców. Prezydent Jacek Sutryk potępił pokaz fajerwerków i podkreślił, że organizowany jest on na terenie należącym do AWF-u, a nie miasta. Swoje stanowisko przedstawił również władzom uczelni.

W sąsiedztwie znajduje się park oraz zoo, a poziom hałasu towarzyszący tego typu imprezie może być niebezpieczny dla zwierząt. Miasto poinformowało, że organizator imprezy zwrócił się z wnioskiem o wydanie pozwolenia na przeprowadzenie tego wydarzenia, ale do tej pory władze Wrocławia nie przychyliły się do wniosku. "Poprosiliśmy o dostarczenie opinii m.in. policji i straży pożarnej" - napisał magistrat w odpowiedzi na apel fundacji Centaurus.

We wtorek, 11 czerwca, uczelnia wydała oświadczenie w tej sprawie:

"W związku z narastającymi kontrowersjami związanymi ze zbliżającym się wydarzeniem 'Międzynarodowe Pokazy Pirotechniki i Laserów', które zaplanowane jest przez organizatora na 29.06.2019 r., chciałbym poinformować, że osobiście zaangażowałem się w wyjaśnienie kwestii zbliżającego się pokazu.

>>> Naukowcy z Uniwersytetu Wrocławskiego stworzyli system, który przyspieszy ratunek osób zaginionych! [AUDIO]

Planowane pokazy były dotychczas organizowane w wielu miejscach w Polsce, stąd wystąpiła niedostateczna wrażliwość ze strony administracji Uczelni przy podpisywaniu umowy w styczniu bieżącego roku (...).

Wczorajsze rozmowy pracownika, kierowanej przeze mnie Uczelni, wskazują na wolę współpracy ze strony organizatora. Uczelnia w rozmowach zaproponowała wariant zmiany scenariusza wydarzenia związany z całkowitą rezygnacją z pokazów pirotechnicznych, zastąpienia efektów pirotechnicznych efektami laserowymi lub zminimalizowania natężenia hałasu poprzez zastosowanie tzw. cichej pirotechniki" - napisał w oświadczeniu rektor Akademii Wychowania Fizycznego we Wrocławiu, dr hab. Andrzej Rokita. Pełna treść oświadczenia dostępna jest TUTAJ.

Przypomnijmy, że w grudniu w ramach akcji "Wrocław nie strzela" miasto zrezygnowało z pokazu fajerwerków w Sylwestra 2018. W tym kontekście, największy pokaz pirotechniczny w Europie, jak reklamują go organizatorzy budzi wiele kontrowersji.

Czytaj także: Samochód jak śmiertelna pułapka! Nie zostawiajcie w nich dzieci ani zwierząt!