Jak powstają szklane bombki choinkowe? Aby to sprawdzić, wybraliśmy się do fabryki bombek Vitbis w Złotoryi, gdzie już od blisko 70 lat produkowane są ręcznie robione szklane bombki. To właśnie tu powstają ozdoby, które co roku ozdabiają choinki nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie.
- W naszej fabryce, tak jak w większości polskich fabryk, produkujących tradycyjne bombki choinkowe, robimy je niezmienioną techniką, taką samą jak w połowie XIX wieku robiono to w Niemczah - mówi Błażej Prus, prezes zarządu firmy Vitbis.
Pierwszym etapem produkcji bombek jest dmuchanie. Rozgrzane do temperatury 650 stopni szkło staje się plastyczne, co pozwala wykwalifikowanemu dmuchaczowi nadać bombce niemal dowolny kształt.
- Bombki formujemy na otwartym ogniu ze szklanej rury - opowiada Błażej Prus. - Najmniejsze bombki jakie produkujemy, są to bombki 2,5-centymetrowe. Największym rozmiarem handlowym, który jest w sprzedaży, to są bombki 20-centymetrowe. Natomiast pod koniec lat 90. w naszej fabryce został ustanowiony rekord Guinnessa i wydmuchano największą bombkę o średnicy 33 cm.
Schłodzona bombka jest następnie srebrzona – do jej wnętrza wstrzykuje się azotan srebra, dzięki któremu w bombce można przeglądać się niczym w lustrze.
- Nasze bombki są srebrzone prawdziwym srebrem, w przeciwieństwie do chińskich bombek, które są aluminiowane – podkreśla Błażej Prus.
W dalszym etapie posrebrzone bombki są barwione i zdobione. Na koniec gotowe już bombki są pakowane i wysyłane w najdalsze zakątki świata.
- Od kilkudziesięciu lat najpopularniejszymi kolorami są kolory czerwony i złoty – mówi Błażej Prus. - Natomiast od ok. 7-8 lat widzimy bardzo duży wzrost zainteresowania kolorem białym.