Jechał po pijaku przez Psie Pole we Wrocławiu mimo zakazu kierowania autami, bo nie mógł doczekać się pizzy!

i

Autor: samu3lchav3z0/PD/pixabay.com Jechał po pijaku przez Psie Pole we Wrocławiu mimo zakazu kierowania autami, bo nie mógł doczekać się pizzy!

Jechał po pijaku przez Psie Pole we Wrocławiu mimo zakazu kierowania autami, bo nie mógł doczekać się pizzy!

2018-12-14 12:09

Zatrzymany tłumaczył, że pojechał tylko po pizzę, której dostawy nie mógł się doczekać. Policjanci kojarzyli mężczyznę z poprzedniego zatrzymania. Wrocławianin ma zakaz prowadzenia pojazdów do 2021 roku.

Głodny człowiek może stanowić prawdziwe niebezpieczeństwo na drodze: kiedy jest pijany i ma zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.

34-latka jadącego przez Psie Pole we Wrocławiu zauważyli policjanci patrolujący tę część miasta. Pojechali za nim pod jego dom, bo pamiętali ten samochód i tego kierowcę z poprzedniej interwencji. Mężczyzna ma zakaz prowadzenia samochodów do 2021 roku.

- Mężczyzna zdziwił się, widząc funkcjonariuszy. Od  razu zaczął tłumaczyć, że jest to pierwszy raz kiedy złamał zakaz kierowania. Powodem tego miała być nagła chęć zjedzenia pizzy. Mężczyzna oświadczył, że nie chciał czekać na dowóz i postanowił sam po nią pojechać - opowiada Monika Perec z wrocławskiej policji.

>>> Wrocław: Ukraińcy zaatakowali sąsiada. Policjantów przekonywali, że to wcale nie było prawdziwe pobicie

Policjanci wyczuli od mężczyzny woń alkoholu, zbadali go więc alkomatem. Miał promil alkoholu w organizmie.

Prawie 50 porcji amfetaminy tylko dla siebie

- Ponadto podczas dalszych czynności funkcjonariusze znaleźli przy 34-latku narkotyki. Mężczyzna ukrywał blisko 50 porcji amfetaminy. Twierdził, że całość posiada tylko na użytek własny - dodaje Monika Perec.

Mężczyzna trafił do wrocławskiego aresztu. Grozi mu do 3 lat więzienia.

Czytaj także: Dolny Śląsk: Ładunek z ciężarówki spadł na jadący z tyłu samochód. Było niebezpiecznie! [WIDEO]

ZOBACZ TO WIDEO: